czwartek, 10 stycznia 2013

Rozdział 22

Rozdział został zabrany do poprawy, wróci, gdy będzie gotowy. 

9 komentarzy:

  1. Ha, jak miło widzieć w końcu jakieś tortury;) Ostatnio męczy mnie straszna żądza krwi, która została teraz odrobinę zaspokojona. I dzięki Ci za to, bo znajdowało to odzwierciedlenie w moich rozdziałach, a byłoby przesadą, gdybym wymordowała połowę bohaterów. Ale ok, cicham już o tym, bo zaczynam odbiegać od tematu.
    Cieszę się, że wampir dostał za swoje. Riddle pięknie załatwił go tą ostatnią klątwą, pokazując swoje okrucieństwo. Mówiłam już, że lubię Twojego Toma, nie?;) A teraz pójdzie do Harry'ego? Wiesz na co ja czekam ;P

    Oprócz tego, podobały mi się rozmyślenia Draco i jego plan. Muszę przyznać, że całkiem sprytnie to sobie wymyślił. Zastanawiałam się nad tym w jaki sposób spróbuje wykraść różdżki i, szczerze mówiąc, nieźle się nakombinowałam, a tu proszę. Takie proste, ale jakże skuteczne zagranie. Tylko czy reszta planu się powiedzie? Uch, znowu będę o tym myśleć...

    Kurcze, to już rok minął? Tak w sumie, jak tak o tym teraz myślę, to już za trzy miesiące u mnie też minie okrągły roczek. Ale ten czas leci...
    I oczywiście ja też mam nadzieję, że dotrwasz do końca. Muszę dowiedzieć się jak to wszystko się zakończy;)

    Do kolejnego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odcinek świetny zemsta Toma na tym wampirze znakomita bo przecież wyjaśnił pn swoim sługom że Harry jest nie tykalny ale on i tak go ruszył.Jego powolna śmierć w mniemaniu Toma to nie dziwota.

    OdpowiedzUsuń
  3. No no opis tak świetny, że dosłownie poczułam ciarki na plecach.
    Voldemort jest geniuszem w stosowaniu tortur i podobało mi się jak to wszystko załatwił.
    Było niezwykle drastyczne i przerażające, że niemal czytając czułam ciarki na plecach.
    I jeszcze plan Draco Malfoya... nieźle przygadał McGonagall... nieco sobie zasłużyła i miał sporo racji w swoich słowach... niestety bardzo często podobne sytuacje sprawdzają się w życiu realnym.
    Jestem jednak ciekawa czy zrealizuje swój plan... coraz bardziej intrygujesz i niecierpliwie czekam na ciąg dalszy.
    Moje gratulacje z pierwszego roku prowadzenia bloga.
    To naprawdę prawdziwe wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. No wampirek sobie trochę pocierpiał za swój karygodny czyn jakiego się dopuścił ;D
    Voldemort pokazał mu jednak, że to dopiero początek, choć podobała mi się jego myśl, że on też tak był torturowany. Może przez to czasami nie będzie, aż tak dla wszytskich bezwzględny jak do tej pory. Znaczy kto na to zasłuży, to nie ma już zmiłuj ;p
    Co zaś do drugiej części, to Draco osiągnął swój cel i McGonagall wysłała go do dyrektora ;p
    No ładnie sobie z nią pogram, nie powiem ;)
    Żelazna dziewica nieźle się wkurzyła.

    Pozdrawiam i zmykam pisać rozdział, bo nie mam go prawie wcale i jak nie napisze, to nie będę miała co wstawić ;p
    [hp-i-azyl-czasu]
    Sylwia Slytherin ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Na początku chciałabym cię ogromnie przeprosić za tak późny komentarz. Mam nadzieję, że nie gniewasz się na mnie za to.
    A teraz o rozdziale.
    Ja chcę więcej Harry'ego i Toma. Nie, powiem dosadniej. Ja chcę, żeby Tom przeleciał Harry'ego.
    Cieszę się, że wyładował się na wampirze, ale mógłby potem zająć się Harrym. Myślę, że on też by tego chciał.
    Draco. Mam nadzieję, że mu się uda. Szczerze mu tego życzę. Tym bardziej, że Harry i Tom potrzebują swoich różdżek.
    I nadal chcę więcej Harry'ego i Toma. Miałam nadzieję, że po tym cudnym pocałunku będzie szansa na znacznie więcej czułości między nimi. Proszę uracz nas tym w następnym rozdziale.
    Och, i nie myśl, że tak marudzę, bo rozdział mi się nie podobał. Był świetny, jak każdy. I mam nadzieję, że kolejny pojawi się w najbliższym czasie.
    Pozdrawiam,
    Seya.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Draco to mały spryciarz ale oczywiście, jak na członka swojego domu przystało :)
    Świetna notka, jakoś się dziwie, że nie przeczytałam jej wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O! Wreszcie mi się udało przeczytać Twój rozdział do końca:) Normalnie szlag człowieka może trafić, co się usiadłam i chciałam przeczytać, ktoś przeszkadza! Rozdział świetny! Oj coś mi się zdaje, że Tomisiowi zaczyna zależeć na naszym małym Harrym, cóż wampirku, mimo że nie jestem sadystą to.. Dobrze Ci tak! :p Trzeba było się nie rzucać łapami na to, co nie Twoje:p Kurka.. mam nadzieję, że Draco jednak uda się na powrót na powrót nawiązać kontakt z Blaisem... Lubię go :) Akcja na lekcji M.McGonagall była nieziemska, nie sądziłam, że ktoś oprócz Huncwotów potrafi ją jeszcze wyprowadzić z równowagi, a tu taka niespodzianka:) Swoją drogą, liczę na to, że Malfoy wykona to zadanie;))
    Rozdział świetny! Z niecierpliwością czekam na następne:)
    Pozdrawiam i weny życzę:)
    Caathy.x1

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,
    fantastyczny, Riddle och jak on torturował tego wampira, choć myślałam, że to trochę dłużej zajmie, co to się porobiło do dyrektora...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej,
    fantastyczny rozdział, Riddle torturował tego wampira, choć myślałam, że to trochę dłużej zajmie...
    (małe wyjaśnienie, widzę że rozdziały są w poprawie, więc chce tylko powiedzieć, że przeczytałam dawno daeno temu ale dopiero teraz korzystam z mojego notesika i rozwijam te kilka słów co mam zapisane)
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń