No już myślałam, że się nie doczekam. Ale naprawdę, jesteś okrutna. Tu się zaczyna już coś dziać i co...? Koniec. Nie! Tak być nie może! Miałam taką nadzieję, że Tom się na niego wreszcie rzuci. Kretyn, najpierw go rozbudza, a potem zostawia. Ale tekst Harry'ego o spaniu był świetny. Sama się zaczęłam z tego śmiać. No i Harry musiał słodko wyglądać z tymi rumieńcami. Ciekawa jestem, czy Harry dorówna kiedyś zdolnościami Riddle'owi. Pisz szybko. Życzę weny.;) Seya.
Nie muszę chyba mówić, że jak zwykle wyszło świetnie, prawda? ;) Coraz bardziej mi się to wszystko podoba, szczególnie, że między Harrym i Tomem zaczyna się tworzyć taka bardzo fajna, intymna atmosfera. Aż się uśmiechnęłam, kiedy Harry tak po prostu podszedł do Voldemorta i się do niego przytulił. No i Riddle powoli, bardzo powoli odkrywa przed nami swoją bardziej ludzką stronę. Ciekawe były jego rozważania na temat Pottera i tego, ile ten chłopak tak naprawdę dla niego znaczy. Zresztą Harry także zaczyna się zmieniać. I dobrze, z całą pewnością wyjdzie mu to na plus. Och, no i oczywiście jak najbardziej podoba mi się to, jak Tom znęca się nad biednym Gryfonem, doprowadzając go do frustracji. Chociaż końcówka daje nadzieję na coś więcej ;D Uch, nie mogę doczekać się już kolejnego rozdziału. Tym bardziej, że zapowiada się również na porządną "rozmowę" z wampirem. Jestem jak najbardziej żądna krwi.
Do kolejnego! Mam nadzieję, że tym razem przerwa będzie jednak trochę krótsza;)
Przepraszam że tak późno komentuje. rozdział wspaniały i taki pełen uczuć czym bardzo mnie zaskoczyłaś. Nie tego spodziewałam się ze strony Toma ale mile mnie zaskoczył. No i ta końcówka... ciekawa jestem, co z tego wyniknie i jak to wszystko się zakończy. zwłaszcza że Harry i Voldemort mają się coraz bardziej ku sobie. oby na kolejny rozdział nie przyszło czekać tak długo. pozdrawiam i wesołych świąt.
Witam, świetny rozdział, Tom się zmienia i jak widać potrafi być dobrym nauczycielem, ta scena na korytarzu cudna, biedny wampir, choć tak naprawdę mi go nie szkoda.... Dużo weny życzę Tobie... Pozdrawiam serdecznie Basia
Hej, świetny rozdział, Tom się zmienia a także potrafi być dobrym nauczycielem, ta scena na korytarzu przecudowna, biedny wampir... choć mi go nie szkoda.... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Aga
Hej, wspaniały rozdział, o tak Riddle się zmienia i okazuje się, że potrafi być także dobrym nauczycielem... scena na korytarzu bardzo mi się spodobała, a co do tego wampira to cóż nie żal mi go ;) Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Iza
No już myślałam, że się nie doczekam. Ale naprawdę, jesteś okrutna. Tu się zaczyna już coś dziać i co...? Koniec. Nie! Tak być nie może! Miałam taką nadzieję, że Tom się na niego wreszcie rzuci. Kretyn, najpierw go rozbudza, a potem zostawia.
OdpowiedzUsuńAle tekst Harry'ego o spaniu był świetny. Sama się zaczęłam z tego śmiać. No i Harry musiał słodko wyglądać z tymi rumieńcami.
Ciekawa jestem, czy Harry dorówna kiedyś zdolnościami Riddle'owi.
Pisz szybko. Życzę weny.;)
Seya.
Ja tam uważam, że Tommy się nim po prostu bawi. Zobaczymy co dalej będzie.
UsuńNie muszę chyba mówić, że jak zwykle wyszło świetnie, prawda? ;) Coraz bardziej mi się to wszystko podoba, szczególnie, że między Harrym i Tomem zaczyna się tworzyć taka bardzo fajna, intymna atmosfera. Aż się uśmiechnęłam, kiedy Harry tak po prostu podszedł do Voldemorta i się do niego przytulił. No i Riddle powoli, bardzo powoli odkrywa przed nami swoją bardziej ludzką stronę. Ciekawe były jego rozważania na temat Pottera i tego, ile ten chłopak tak naprawdę dla niego znaczy. Zresztą Harry także zaczyna się zmieniać. I dobrze, z całą pewnością wyjdzie mu to na plus. Och, no i oczywiście jak najbardziej podoba mi się to, jak Tom znęca się nad biednym Gryfonem, doprowadzając go do frustracji. Chociaż końcówka daje nadzieję na coś więcej ;D
OdpowiedzUsuńUch, nie mogę doczekać się już kolejnego rozdziału. Tym bardziej, że zapowiada się również na porządną "rozmowę" z wampirem. Jestem jak najbardziej żądna krwi.
Do kolejnego! Mam nadzieję, że tym razem przerwa będzie jednak trochę krótsza;)
Cieszę się, że Tom nie chce zranić Harrego. Cudowny po prostu rozdział
OdpowiedzUsuńPrzepraszam że tak późno komentuje.
OdpowiedzUsuńrozdział wspaniały i taki pełen uczuć czym bardzo mnie zaskoczyłaś.
Nie tego spodziewałam się ze strony Toma ale mile mnie zaskoczył.
No i ta końcówka... ciekawa jestem, co z tego wyniknie i jak to wszystko się zakończy.
zwłaszcza że Harry i Voldemort mają się coraz bardziej ku sobie.
oby na kolejny rozdział nie przyszło czekać tak długo.
pozdrawiam i wesołych świąt.
Witam,
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, Tom się zmienia i jak widać potrafi być dobrym nauczycielem, ta scena na korytarzu cudna, biedny wampir, choć tak naprawdę mi go nie szkoda....
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Hej,
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, Tom się zmienia a także potrafi być dobrym nauczycielem, ta scena na korytarzu przecudowna, biedny wampir... choć mi go nie szkoda....
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga
Hej,
OdpowiedzUsuńwspaniały rozdział, o tak Riddle się zmienia i okazuje się, że potrafi być także dobrym nauczycielem... scena na korytarzu bardzo mi się spodobała, a co do tego wampira to cóż nie żal mi go ;)
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Iza