niedziela, 5 maja 2013

Rozdział 26

Rozdział został zabrany do poprawy, wróci, gdy będzie gotowy. 

7 komentarzy:

  1. O kurcze! to dopiero była niesamowita notka. Chyba muszę przeczytać ją jeszcze raz, bo jestem zbyt zszokowana. Co to było? Harry i Draco najpierw się przekomarzali, a później prawie się pocałowali! I do tego Voldemort! Ale był kurcze wściekły. Czytając to, myślałam, że Malfoy zapłaci bólem za swoje zamiary co do własności Czarnego Pana. Masakra, Tom pokazał, że jest bardzo zaborczy. Szkoda, że nie posunął się dalej, by Potter zrozumiał tą lekcję i wściekłość jaką odczuł czarnoksiężnik. Możesz rozwinąć ten wątek, bo jest on bardzo ciekawy ;) Mam nadzieję, że notka pojawi się szybciej i będzie troszkę dłuższa ;)
    Pozdrawiam
    Sylwia Slytherin :*

    OdpowiedzUsuń
  2. No wreszcie kolejny rozdział :)) a ja już usychałam z nudów !
    Jak zwykle świetnie napisałaś, więc nie ma sie co rozwodzić :D
    No nie wierze ... drugi romansik nam sie kroi? tym razem nie Tom i Harry, tylko Harry i Draco ;).. zdecydowanie wolę pierwszą koncepcję :) I ta zazdrość Lordziny, chyba mimo wszystko zawiódł się na Potterze :) rozwiń troszke ten wątek , bo jak poprzedniczka napisała będzie ciekawie :))
    Pozdrawiam i życzę dalszej weny !!

    OdpowiedzUsuń
  3. No w końcu się doczekałam.
    Muszę przyznać szczerze że mnie zaskoczyłaś i to bardzo.
    Harry i Draco?
    Czy można spodziewać się więcej?
    Naprawdę bym chciała... zwłaszcza że sama zazdrość Toma była pokazana hmm tak realistycznie i niesamowicie.
    Niemal czułam jego gniew.
    Naprawdę wspaniale wyszedł Ci ten wątek i jestem ciekawa co z tego wyniknie.
    I mam nadzieję że nowy rozdział pojawi się za niedługo.
    Uwielbiam to opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Mariposo, niestety nie udało mi się przeczytać rozdziału przed maturą, dlatego komentuję dopiero teraz.
    A rozdział był naprawdę świetny.
    Wiesz, nawet miałam taką małą, maleńką nadzieję, że Harry i Draco się pocałują. Ale z drugiej strony, nawet nie chcę sobie wyobrażać, co Tom zrobiłby Malfoy'owi, gdyby do tego doszło. Zastanawiam się, czy Harry zaprzyjaźni się z Draco. Myślę, że gdyby już zaczęli się dogadywać, wyszłoby im to na dobre. Tym bardziej, że Hermiona i Ron zaczęli się jako tako dogadywać ze ślizgonem.
    Ale Tomuś był zazdrosny. To było nawet słodkie i wiesz, lubię takiego mrocznego, zazdrosnego Toma, jest taki nieobliczalny, a to sprawia, że jest też sexi.xd
    Trochę się tylko bałam, że skrzywdzi Harry'ego, ale w sumie dobrze się skończyło.
    Zdecydowanie trafiłaś tym rozdziałem w moje gusta. A teraz, kiedy następny? Pojawi się niedługo, prawda?
    Weny życzę i pozdrawiam,
    Seya.;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na Krytyczną Biel po odbiór zamówionego szablonu. Znajdziesz go w poście nr 120.
    Pozdrawiam ,Shayen.

    OdpowiedzUsuń
  6. O jeju zazdrosny Tom :D
    a tak od poczadku to trafilam tu niedawno i nie zaluje, uporalam juz sie ze wszystkimi notkami i bardzo mi sie podoba :) masz niesamowity styl pisania i bardzo dobrze opisujesz tortury i emocje co jest bardzo wazne bo nielubie fanfickow w ktorych ledwo co sie idzie polapac. No wiec bardzo mi sie podoba i czekam na nastepny rozdzial :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,
    świetny, Draco był zaskoczony widokiem Harrego w czarnym dworze, i jeszcze ta scena z tym niby pocałunkiem, tak się zastanawiałam kiedy wpadnie tam Riddle i och był wściekły o to bardzo na to co zobaczył...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń