piątek, 18 lipca 2014

Rozdział 36

Rozdział zabrany do poprawy, wróci, gdy będzie gotowy. 

18 komentarzy:

  1. Wiadomo, że powtórzymy ;) Przynajmniej jeszcze kilka razy, do końca tego opowiadania :D I w ogóle, to może jednak zamiast RPG (i zdradzania mnie xD) napiszesz jakieś kolejne opowiadanie? ;) Albo kilka krótkich :D Zgłaszam się do betowania, jakbyś miała chęć napisać.
    Co do rozdziału - walić bitwę, ja chcę seks xD Hahaha. Tak tylko chciałam wtrącić. A Bella... Och, biedna Bella D: Mimo wszystko to jedna z moich ulubionych postaci w HP. Jest bardzo barwna i bardzo... Hmm... No nie ważne, zachowam to dla siebie xP
    W ogóle od razu się pożalę - jak sprawdzałam poprzedni rozdział, to tak ładnie dziękowałaś, a teraz dupa :( Jestem rozczarowana twoją postawą, dziewojo! :(
    Pozdrawiam i weny życzę, żebym miała co sprawdzać niedługo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boże jest po czwartej rano, a ty masz jeszcze siłę mi komentować bloga. Ogarnij się, dziewczyno. xDD I, skoro już zdecydowałam się tobie tu odpisać, to chyba na razie mam dość pisania czegoś dłuższego, a nawet one-shotów.
      No i... Bardzo ci dziękuję, moja ty najukochańsza beto! Jesteś najwspanialsza, twa wielkość nie zna granic. Sam fakt, że zgodziłaś się poprawiać ten rozdział napawa mnie dumą, a w sercu mym rozlewa się radość! xD
      W ogóle, ej, ja nie wiedziałam, że ty taka zazdrośnica jesteś! :D <3
      I nie bądź rozczarowana, widzisz, że już naprawiłam swój błąd ;)

      Usuń
    2. Sialalala - nie prawda. Jak ja pisałam komentarz, to było za 13 czwarta :P I nie każ mi się ogarniać! Nie pasi ci dostawanie komentarzy? To nie! xP Łe tam, jeszcze zmienisz zdanie i zaczniesz coś pisać, zobaczysz ;)
      No, ja myślę! :D Moja zajebistość przyświeca ci drogę do ukończenia tego opowiadania! Ha! xD I oczywiście, że jestem zazdrosna :< Normalnie o wszystkich, chociaż i tak wiem, że mnie kochasz :3 Hehehe.

      Usuń
    3. Echem, to znów ja xP Dopiero teraz zauważyłam, jaką fajną klatę ma Tom w nagłówku O.o Starość nie radość, ślepota nadchodzi wielkimi krokami xP Ale jak tak ogólnie patrzę, to on chyba ten tułów ma za krótki o.O Albo ma za duży łeb xD Jedno z dwojga. Już się nie odzywam ;)

      Usuń
  2. :D muszę po prostu to napisać: moją reakcją na ostatnie słowa Harry'ego było po prostu jedno wielkie wykrzyczane: TAAAK! ... i mina zbitego psa gdy zobaczyłam, że rozdział się skończył :C
    jak zobaczyłam, że dodałaś nowy rozdział to niemal (na serio) zatańczyłam na krześle xd ach, ta radość zawsze jest rozwalająca, gdy się widzi, że dodajesz nowy rozdział :P
    tak, nad tym szablonem zawsze teraz wydaję ochy i achy jak tylko go widzę :)
    całkiem zgrabnie poszło wam sprawdzanie tego rozdziału ;) aż oko się cieszy jak niemal nie da się złapać żadnego błędu. Wielki ukłon w waszą stronę ;)
    Jeśli mam być szczera, to chciałabym, żebyś pisała coś sama ;) najlepiej znowu coś tak wspaniałego, jak to opowiadanie ;D a skoro ma ci się nudzić, no to wiesz, miło będzie coś twojego jeszcze poczytać ;)
    Ach, jaki ten rozdział był cudowny! *-* te wszystkie rozterki Harry'ego i jego przemyślenia na początku aww ;) i dostało się Bellusi, ha! mimo, że jest to moja ulubiona żeńska postać z "Harry'ego Pottera" to jakoś lubię jak dostaje w kość za uśmiercenie Syriusza ( którego też uwielbiam! :D ).
    No, a śmierciowyżerki dostały porządny pokaz mocy Harry'ego :D
    (nie wiem, co ze mną dzisiaj nie tak, ten komentarz jest zdecydowanie (chyba (?)) nie w moim stylu :o ).
    I bardzo mi się podobało to, że Tom przed swoimi poplecznikami tak... pokazał gdzie jest wśród nich miejsce Harry'ego, a raczej to, że mają go słuchać itd. no, ten fragment był świetny ;)
    Zaniepokoiłam się tylko tym lękiem Harry'ego, że Bella mogła zajmować jego miejsce przed nim. Tak mi się marzy taka słodka scenka, że on pyta o to Toma, a Tom go zapewnia, że nikogo przed nim nie było, i że tylko jego kocha... *-* wybacz, to chyba nadmiar czytania takich słodkich niekanonicznych opowiadań :P
    Ciekawe, co Tom chciał powiedzieć, gdy tak nagle się zatrzymał ... bo myślę, że miał coś innego na myśli ;) mam nadzieję, że Harry nie podda się działaniu czarnej magii i będzie się trzymał od tego z daleka, bo mimo, że jest po tej "złej" stronie, po stronie Toma, to.... nie. Nie lubię, jak Harry staje się bezwzględny i okrutny. On powinien być takim punkcikiem jasności, który by powstrzymywał Toma przed tą jego voldemordzią stroną :P
    kurczę, to jest naprawdę świetne, że odpisujesz na komentarze, uwielbiam czytać twoje odpowiedzi ;D
    Co do twojej dygresji, to gdy to przeczytałam, to nie mogłam opanować śmiechu ;) miło, że się tak troszczysz o to, czy ktoś się pode mnie nie podszywa ;D chodzi zapewne o komentarz na blogu drogiej Ginger? to byłam ja ;d osobiście mi się jeszcze nie zdarzyło chyba nigdzie spotkać kogoś, kto by się podpisywał jako K. oprócz mnie :D no, uwzględniając to, że ja wiem, jakie blogi czytam, a niektórzy mogą myśleć: tu jest ktoś K. i na innym blogu też K. i ciekawe czy to pierwsze K. wie o istnieniu K. drugiego? ... :D choć rzeczywiście, może się zdarzyć, że ktoś skojarzy gdzieś kiedyś nie to K. o które chodzi ;) ale tak jakoś mi przyszło na myśl, żeby tak się podpisywać kiedyś no i tak zostało, a nigdy mi się nie chciało zmieniać tego mojego K. i pisać na każdym blogu, że zmieniłam podpis, a jeszcze znowu fajny podpis wymyślić... taaak, mimo tego, że piszę czasem zabójczo długie komentarze (za które kochana Seya nieraz pewnie mnie chciała zabić :P ), to jestem okropnym leniem ;P
    Dużo weny życzę i czekam na kolejny rozdział ( i odpowiedź do komentarza przed rozdziałem! :P )
    K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oook ,dobra ujmę to najlagodniej jak tylko potrafię ....to było naprawdę dobre mimo ze nie przepadam za yaoi to podobało mi się .Mam nadzieje że kolejny rozdział będzie rownie dobry bo inaczej stanę się ostrym krytykiem blondyneczko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mariposo, bardzo się cieszę, że mój komentarz wpłynął pozytywnie na twoją wenę:) i tak naprawdę nie zamierzałam się na ciebie obrażać, wiesz, tak tylko chciałam cię postraszyć i poskutkowało.;p
    Bardzo, ale to bardzo, ale to bardzo podobał mi się ten rozdział. To chyba jeden z twoich najlepszych. Harry jest tu przedstawiony świetnie. Chociaż przez moment obawiałam się, co jeszcze może zrobić. Dobrze, że Tom go powstrzymał. Właściwie Tom był całkiem słodki. Taki niebezpieczny, ale i troskliwy. Widać, że zależy mu na Harrym. Właściwie to myślę, że Tom denerwuje się na niego nie tyle ze zwykłej irytacji, co ze strachu o jego życie. To naprawdę urocze.
    Dumbledore jest kretynem. Chyba nic więcej nie muszę mówić na jego temat. Właściwie szkoda mi na niego słów.
    Wiem, że Bella na pewno byłaby przydatna w walce, ale cieszę się, że Harry ją zranił. Chociaż wolałabym, żeby zranił ją ktoś inny. Nie chcę, żeby Harry za bardzo zatopił się w czarnej magii. Nie byłoby to dla niego dobre. On i tak już się zmienił. Myślę, że nawet Tom bardzo by żałował, gdyby zmienił się jeszcze bardziej.
    Ostatnia scena... no wow! Tego się nie spodziewałam. Ale podoba mi się, nie powiem.... Mam nadzieję, że to opiszesz, wiesz, dla swojej najbardziej niewyżytej fanki.xd
    RPG, mówisz? Hm... chętnie się tak z tobą pozajmuję czymś w wakacje, ale może tak od sierpnia... zresztą, napiszę jeszcze do ciebie na gg:)
    Pozdrawiam i życzę dużo, dużo weny
    Seya.

    PS. Poważnie? dodałaś rozdział o 2:06? A dwie godziny później komentarz? Rany... co ty robisz o tej porze?;p W nocy się śpi! O! xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się,że Herry tak potraktował Bellę ale ja też nie chce żeby on się w to zagłębiał lubię toskliwego Toma z jaką parą będzie twoje nowe opowiadanie nie mam nic przeciwko takim sceną między nimi jak dla mnie to opowiadanie mogłoby się nie kończyć może para herry-lupin albo z nowu herry -tom taka mała propozycja pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem co powiedziec. Niesamowite... to za malo. Przeczytalam 3 rozdzialy na raz, co okazalo sie swietnym rozwiazaniem. Powoli i z kazdym przeczytanym slowem rosnaca ekscytacja wybuchla przy ostatniej scenie.
    Oh... brawo! Wiwaty! Zalatwie ci harem! Cokolwiek sobie rzyczysz...
    Po prostu... ah.
    Nadmiar wrazen nie pozwolil mi zaowazyc jakichkolwiek niedociagniec, wiec wybacz ale nie bedzie krytyki.

    OdpowiedzUsuń
  7. super! Dopiero poznalam Twuj blog. Mam nadzieje ze Drops oberwie! szalonydebil. Lubie takie akcje gdy jest zly. (Rozpisalam sie jak na mnie,)
    Skond masz pomysl na te akcje?
    Mloda

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham Twojego bloga! Jest po prostu niesamowity. Tak bardzo, że dzisiaj, a właściwie jeszcze w nocy przeczytałam go od początku. Ogromnie mnie wciągnął. Wszystko to co dzieję się między Harrym, a Tomem napawa mnie ekscytacją i pragnę jeszcze więcej. Cieszę się, że Harry odnalazł w sobie mroczną część duszy i ujawnił ją w tym rozdziale. Wyraźnie była w nim pokazana jego moc czego brakowało mi w poprzednich rozdziałach od czasu połączenia rdzeni. To jak potraktował Belle było w pełni zasłużone, przykro mi jednak, że cierpiał.Tom również mnie zaskakuje, bo na początku opowiadania miałam ogromne obawy, że chcę on tylko Harrego wykorzystać i zranić. Miło jest czytać o nim jako troskliwej i opiekuńczej osoby, a równocześnie przyjemna jest świadomość, że nie stracił swojego wyrachowania, władczości i okrutności. Takiego go kocham. Co do reszty to już nie mogę się doczekać i mam ogromną nadzieję, że Dumbledore umrze w ogromnym cierpieniu. Należy mu się. Po za tym ogromnie spodobał mi się wątek Severusa i Dracko. Mam nadzieję, że po między nimi coś się wydarzy. Podsumowując ogromnie spodobał mi się ten jak i inne rozdziały. Czekam z niecierpliwością i nadzieją, że wkrótce pojawi się część dalsza.
    Pozdrawiam i życzę weny!
    ~ Rina

    OdpowiedzUsuń
  9. Nowy rozdział? Please? Bo ja tu tak jakby czekam...
    Wena, czasu, pozdrawiam,
    Niktoś.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajnie się czyta to co piszesz, mam nadzieje że powstanie kolejny rozdział ! :)
    Zresztą chyba nie tylko ja czekam... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stęskniłam się za tym opowiadaniem, więc pytam. Kiedy nowy rozdział? :cc Mam nadzieję, że nie opuściłaś bloga. Wiernie czekam na następny rozdział i nie porzucam nadziei. :)
    Pozdrowionka i weny. :)
    ~ Rina

    OdpowiedzUsuń
  12. Proszę dokończ to opowiadanie. Jest jednym z lepszych jakie czytałam, chcę poznać zakończenie...
    ~Jessy~

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej, kiedy nowy rozdział? Proszę dodaj jak najszybciej nową notkę, nie porzucaj tego opowiadania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam. Kiedy pojawi się nowy rozdział? *żyje nadzieją, że nie porzuciłaś opowiadania* Wchodzę codziennie by nie przegapić, a tu dupa...Pozostaje mi jedynie czekać, a wiec czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam // Narieen

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam,
    końcówka super, ciekawe czy Tom ulegnie, nie ma to jak wróg u bram, a ma się ochotę robić coś innego, Harry pokazał co potrafi, i Tom przekazał wszystkim, że Harry jest nietykalny i mają go chronić, Riddle nie chce aby Harry za bardzo zagłębiał się w czarnej magii, ciekawe co o tym zdarzeniu myśli teraz Severus...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń